Korekta prac – Ilość czy liczba?
Korekta prac – Ilość czy liczba? Doświadczenie w poprawianiu dużej liczby prac dyplomowych nauczyło mnie, że diabeł tkwi w szczególe. Dlatego, gdy pytacie o różnicę w zastosowaniu słów ilość i liczba, cieszy mnie Wasza czujność, bo nie ukrywam, że w czasie korekty prac licencjackich spotykam sporo błędów związanych z nieprawidłowym użyciem tych określeń. Śpieszę więc z wyjaśnieniem, jak poprawnie je stosować, by korekta pracy nie była potrzebna!
Przyjęte rozróżnienie mówi, że słowa ilość używamy, gdy chcemy opisać coś, co jest niepoliczalne, natomiast liczba odnosi się do rzeczy policzalnych. Dla przykładu:
- Staś ma w swoim pokoju dużą liczbę książek.
- Prezes banku w czasie pracy podpisuje dużą liczbę dokumentów.
- Służbom ciężko oszacować ilość strat wyrządzonych przez trzęsienie ziemi.
- W państwach dotkniętych suszą brakuje ogromnych ilości wody pitnej.
W czasie pisania pracy dyplomowej warto pamiętać o tej zasadzie, by precyzyjnie formułować zdania i przedstawiać wnioski.
Dobrze jednak mieć na uwadze, że w zależności od kontekstu zdania i tego, co chcemy wyrazić, słowo liczba można zastąpić wyrazem ilość i nie będzie to błąd językowy. Jakie to sytuacje?
Zawsze, gdy zależy nam na podkreśleniu skali zjawiska czy dużej liczby omawianych rzeczy, możemy posłużyć się słowem ilość – nawet, gdy odnosimy je do rzeczowników policzalnych. Dla przykładu:
- W miejskiej bibliotece czuł się jak w raju dla czytelników, gdyż zewsząd otaczały go ogromne ilości książek.
Zwróćcie uwagę, że dzięki zastosowaniu słowa ilość, w zdaniu wyeksponowany został fakt, że w bibliotece znajduje się niewiarygodna liczba książek. Zamienne użycie tych dwóch wyrazów jest tym przypadku uzasadnione, lecz pamiętajcie, że nie działa ono w dwie strony. Dlatego też nie możemy powiedzieć np. w zbiorniku jest mała liczba wody, chcąc podkreślić, że jej brakuje – rzeczy niepoliczalne zawsze bowiem opisujemy słowem ilość.
Wyraz ilość jest także czasem stosowany, gdy odnosi się do sumy takich samych (lub podobnych) rzeczy czy zdarzeń. Takie użycie spotykane jest np. w sklepach internetowych w podsumowaniu zamówienia, co zdaniem językoznawców jest akceptowalne.