Tworzenie zdrobnień – poprawa prac

Rate this post

Tworzenie zdrobnień – poprawa prac

Tworzenie zdrobnień – poprawa prac. Dziś chciałabym przybliżyć Wam temat związany z poprawną konstrukcją zdrobnień. Choć zagadnienie to w pierwszej chwili wydaje się intuicyjne, korekta prac dyplomowych to często też poprawa tekstu pod kątem źle zdrobnionych rzeczowników.

Co prawda w naukowych artykułach powinniśmy raczej wystrzegać się takich form, jednak zdarza się, że ich użycie jest potrzebne i uzasadnione. A wtedy dobrze wiedzieć, jak poprawnie je utworzyć.

Zasada jest prosta. Do tematu słowa zawsze dodajemy odpowiedni przyrostek. W zależności od rodzaju, będzie to końcówka -ek (dla rodzaju męskiego), -ka (dla rodzaju żeńskiego) i -ko (dla rodzaju nijakiego) Na przykład: lampa – lampka; kot – kotek, jezioro – jeziorko.

Pewnych trudności w budowie zdrobnień mogą dostarczyć rzeczowniki, które w odmianie przez przypadki wykazują zmianę głoski w temacie. Spójrzmy na słowo rzeka. W celowniku i miejscowniku wyraz ten przyjmuje formę rzece (a więc k z tematu zmienia się przy deklinacji na c). Zatem, gdy chcemy utworzyć zdrobnienie dla słowa rzeka, będzie ono brzmiało rzeczka.

Istnieje również grupa rzeczowników, których formy zdrobniałe zyskują dodatkowe -e w temacie. Dla przykładu mydło – mydełko, krzesło – krzesełko, bitwa – bitewka. Bądźcie czujni na takie wyjątki, ponieważ często sprawdzanie pracy dyplomowej wydobywa na światło dzienne zabawne, lecz błędne konstrukcje zdrobnień.

Co więcej, w języku polskim możemy również tworzyć zdrobnienia drugiego stopnia. Takie formy powstają poprzez dodanie do zdrobnień pierwszego stopnia głoski cz z dodatkowym e. Dobrze obrazują to następujące przykłady: piesek – pieseczek, piasek – piaseczek, kubek – kubeczek.

Jak widać, tworzenie zdrobnień jest całkiem przyjemne, jednak czasem przysparza trudności, przez co konieczna staje się drobna korekta pracy licencjackiej lub magisterskiej. Wszyscy studenci powinni też zapamiętać, że w tekstach naukowych lepiej nie nadużywać takich form,  ponieważ treść staje się wówczas mało poważna i odbiega od akademickiego stylu.